Jak dodał, plany rozbudowywania tego obiektu zostały już zatwierdzone przez Sztab Generalny Ukrainy.
W sobotę ukraiński statek poszukiwawczo-ratunkowy A500 „Donbas” i holownik A830 „Korec” obrały kurs wzdłuż wybrzeża Krymu, zahaczając o wyłączną strefę ekonomiczną Rosji. Następnego dnia wpłynęły na Morze Azowskie. Straż przybrzeżna FSB eskortowała ukraińskie jednostki.
Później ukraińska marynarka wojenna poinformowała o „niebezpiecznym incydencie”, który rzekomo wywołała Rosja w trakcie przepływania statków przez Cieśninę Kerczeńską.
Według mediów statki obrały kurs na Mariupol. Towarzyszyły im dwie małe kanonierki R177 Krzemieńczuk i R178 Łubnie.Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko oświadczył, że jednostki te staną się częścią nowej bazy wojennej floty. Z kolei szef Krymu Siergiej Aksionow nazwał ukraińskie statki mianem „zardzewiałych koryt”.
Sytuacja na Morzu Azowskim
Wcześniej Kijów poinformował o wzmocnieniu swojej obecności wojskowej na Morzu Azowskim. Dowódca wojsk lądowych Sił Zbrojnych Ukrainy Siergiej Popko mówił o dyslokacji ukraińskich wojsk w rejonie azowskim.
Ponadto Ukraiński Portal Wojskowy informował o wysłaniu ścigaczy pancernych na Morze Azowskie. Plany Kijowa dotyczące budowy bazy wojskowej w Dumie Państwowej porównano do zamków z piasku. Deputowany z Krymu Rusłan Balbek wyraził przekonanie, że Ukraina zacumuje przy przystani kilka kutrów, a zwołają setki dziennikarzy.Jak dodał, jednocześnie „za kadrem” pozostaną takie problemy, jak kwestia części i remontu, „wynajem miejsc na przystani na drogie jachty”, masowe zwolnienia ze służby itp.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)