Na antenie Pierwszego Kanału poinformował o tym szef Roskosmosu Dmitrij Rogozin.
Eksperci potwierdzili, że dziura w statku pojawiła się w wyniku świadomych działań, w związku z czym jest rozpatrywana tylko ta wersja. Druga komisja, która już przystąpiła do pracy, ustali, gdzie dokładnie zrobiono otwór. Rogozin przypomniał, że 15 listopada członkowie załogi stacji orbitalnej wyjdą w otwartą przestrzeń kosmiczną, żeby zbadać otwór. Dodał, że nie może komentować przebiegu śledztwa przed jego zakończeniem ze względu na odpowiednie porozumienie z NASA.Z kolei wiceszef Roskosmosu Siergiej Krikalew oznajmił, że otwór z 50-procentowym prawdopodobieństwem powstał w kosmosie. Krikalew dodał, że załoga stacji ostro reaguje na publikacje w mediach na temat wersji pojawienia się otworu.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)