Wszyscy, oprócz jednego, uczestnicy badania aktywnie korzystali z serwisów społecznościowych, głównie z Facebooka, poświęcając na to około trzech, a w niektórzych przypadkach do ośmiu godzin dziennie. Badacze odkryli, że u studentów, którzy cały czas zamieszczali w Twitterze, Facebooku, Instagramie lub Snapchacie przeważnie obrazy, przede wszystkim selfie (było ich ponad dwie trzecie), w ciągu czterech miesięcy poziom narcyzmu wzrósł średnio o 25%. U wielu z tych uczestników na podstawie wyników powtórnych testów psychologicznych można było zdiagnozować narcystyczne zaburzenie osobowości. Zresztą, jak podkreślają naukowcy, u większości tych osób wyniki wstępnych testów już wskazywały na podwyższony poziom narcyzmu. Jednocześnie osoby, które wolały publikować na portalach społecznościowych posty słowne, nie miały takich zmian osobowości.
„Przypuszczenia odnośnie związku narcyzmu i uzależnienia od publikowania obrazów na Facebooku istniały wcześniej, ale do tej pory nie było jasne, czy to narcyzy częściej korzystają z sieci społecznościowych, czy częstsze przebywanie w serwisach społecznościowych prowadzi do wzrostu narcyzmu. Wyniki naszego badania pokazują, że jedno i drugie to prawda, ale właśnie skłonność do publikowania selfie wzmacnia narcystyczne cechy osobowości" — podkreślił autor badania profesor Philip Reed. „Jeśli będziemy rozpatrywać naszych uczestników jako próbę reprezentatywną, co do czego nie ma wątpliwości, oznacza to, że około 20% ludzi jest zagrożonych zaawansowanym narcyzmem".
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)