„W przeszłości jasno zademonstrowaliśmy naszą pozycję ukraińskiej stronie i nalegaliśmy, aby ich rząd podjął kroki zmierzające do zamknięcia tej strony. Robimy to także teraz” — cytuje gazeta rzecznika prasowego niemieckiego resortu spraw zagranicznych.
Schroeder w zeszłym tygodniu trafił do bazy danych „Mirotworec” „za zamach na suwerenność Ukrainy” i „antyukraińską propagandę”. Strona zawiera również linki do „antyukraińskich” wypowiedzi Schroedera.Wiosną 2016 roku strona opublikowała listy dziennikarzy, w tym także zagranicznych, którzy otrzymali akredytację proklamowanych w trybie jednostronnym DRL i ŁRL, podając ich dane kontaktowe, po czym część z nich otrzymała pogróżki.
Dunja Mijatović, która wówczas była przedstawicielem OBWE ds. wolności mediów, nazwała publikację „alarmującym krokiem, który może jeszcze bardziej zagrozić bezpieczeństwu dziennikarzy”.
Działania właścicieli portalu „Mirotworec” zostały również skrytykowane przez rzeczniczkę MSZ Rosji Marię Zacharową. Nazwała publikację „bezpośrednim wezwaniem do rozprawienia się z dziennikarzami”.
Do bazy danych trafili również niektórzy rosyjscy działacze kultury.
Portal „Mirotworec” jest znany ze skandalicznych publikacji, w których ujawnia dane dziennikarzy, powstańców z proklamowanych w trybie jednostronnym DRL i ŁRL i innych obywateli, których nazywa „zdrajcami ojczyzny”.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)