Ludzie będą pod nadzorem amerykańskich władz, a mianowicie służby celnej i straży granicznej. W punkcie wjazdu zostaną pobrane odciski palców i zostaną sprawdzeni, czy byli w Stanach Zjednoczonych karani i czy zostali wcześniej deportowani. Zostaną poddani badaniu lekarskiemu, aby wykluczyć choroby.
Ci, którzy pokonają ten pierwszy etap, muszą przejść specjalną rozmowę, podczas której władze USA ustalą, czy rzeczywiście mają do czynienia z prześladowaniem lub dyskryminacją, z powodu której życie danej osoby jest zagrożone. Jeśli zostanie to potwierdzone, osoba zostanie przeniesiona do sądu migracyjnego.Osoby, które nie przejdą przez rozmowę, mogą zostać deportowane. Obecnie przez San Isidro może przejść do 100 osób dziennie.
Pomimo tego, że sytuacja życiowa migrantów jest bardzo różna, niewielu z nich dobrze zna amerykańskie przepisy imigracyjne. Dlatego wielu prawników zgłosiło się na ochotnika, aby wyjaśnić im, co ich czeka.
Wiem, że czasami nie mamy odpowiedzi, na które czekają, i że nie podziękują nam, ponieważ mówimy okrutne rzeczy — powiedziała podczas zebrania jedna z amerykańskich prawniczek, która przybyła, aby pomóc migrantom.
„Jeśli już zostałeś deportowany, ponowne dostanie się do USA jest prawie niemożliwe. Jeśli nie masz dokumentów z imionami dzieci i innych krewnych, zostaniecie rozdzieleni” — mówi prawnik w megafonie.Instytut ds. Kobiet w Emigracji (IMUMI) przywiózł 20 amerykańskich prawników do obozu dla uchodźców w Meksyku, którzy opowiedzą o systemie otrzymania azylu w tym kraju.
Spośród 401 osób w ostatniej karawanie uchodźców, którą w kwietniu 2018 roku zorganizowało stowarzyszenie „Narody bez Granic”, 347 osób przeszło rozmowę i dopuszczono ich do przesłuchania w amerykańskim sądzie.
Na granicy Meksyku i Stanów Zjednoczonych sytuacja staje się coraz trudniejsza. Wojsko wzmocniło ogrodzenie drutem kolczastym i barykadami. Donald Trump zapowiedział nowe zmiany w polityce imigracyjnej, zgodnie z którymi tylko w punktach kontrolnych istnieje możliwość ubiegania się o azyl w Stanach Zjednoczonych. Jeśli wniosek wpłynie z innego miejsca, jest automatycznie odrzucany.Status imigrantów stał się jeszcze bardziej niestabilny, ponieważ otrzymali gwarancję, że nie zostaną deportowani i będą mogli pracować, ale nie wolno im ubiegać się o obywatelstwo USA. Zarówno w Tijuanie, jak i Ciudad Juárez nagromadziły się tłumy ludzi, którzy od tygodni czekają na rozpoczęcie procesu udzielenia azylu w Stanach Zjednoczonych.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)