Protestujący budowali barykady na Polach Elizejskich i próbowali zbliżyć się do Pałacu Elizejskiego. Wśród haseł skandowanych przez manifestantów są m.in. „Macron, nie boimy się ciebie", „Lud się budzi", „To jest rewolucja" oraz „Macron, rezygnacja" i „Macron — złodziej".
Później nad Polami Elizejskimi zaczęły unosić się kłęby czarnego dymu. Zapłonęły stosy opon, kioski, samochody, oraz stoliki, krzesła i inne meble z okolicznych kawiarni i restauracji.
W centrum miasta funkcjonariusze utworzyli kordon bezpieczeństwa chroniący rządowe budynki: Pałac Elizejski, francuski parlament i Hotel Matignion, w którym znajduje się siedziba premiera. Do tej pory aresztowano 35 osób.
14H23 — Champs-Elysées: Plusieurs barricades en feux, atmosphère de chaos sur place. #GiletsJaunes #24Novembre pic.twitter.com/AlbZBZEl8T
— Remy Buisine (@RemyBuisine) 24 listopada 2018
Minister spraw wewnętrznych Francji Chistophe Castaner skomentował użycie przez policję gazu łzawiącego i armatek wodnych. Jak podkreślił, było to konieczne ze względu na członków ugrupowań skrajnie prawicowych wśród protestujących. Zasugerował, że chuligani zostali zmobilizowani przez liderkę Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen.
L'extrême droite est en train de saccager Paris. #GiletsJaunes #24novembre pic.twitter.com/xHLELvZKgw
— ⵣIzem Samirⵣ (@Tonner13) 24 listopada 2018
— Nie ponoszę żadnej odpowiedzialności za to, co się dzieje. Jeśli na demonstracjach obecni są radykałowie ze skrajnej prawicy albo skrajnej lewicy, to nie jest to żadna nowość i służby bardzo dobrze zdają sobie z tego sprawę — stwierdziła Marine Le Pen na antenie telewizji France Info.
Castaner powiedział też, że według szacunków władz w demonstracjach w Paryżu bierze udział około 8 tys., a w całej Francji około 23 tys. osób.Przyczyną protestów jest zapowiedziana przez Emmanuela Macrona kolejna podwyżka akcyzy na paliwa, w tym zwłaszcza na olej napędowy.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)