Czytamy o tym w komunikacie prasowym na stronie Phys.org. Zgodnie z nowoczesnymi koncepcjami naukowymi w procesie rozszerzenia Wszechświata powstały chmury wodoru, z których pojawiły się pierwsze gwiazdy. Istniały przez kilka milionów lat, po czym eksplodowały, wyrzucając w przestrzeń międzygwiezdną ciężkie pierwiastki.
Jednak wyniki analizy matematycznej pokazały, że pomimo dużej mocy eksplozji supernowych nie były tak gwałtowne i szybkie, jak uważano wcześniej.
Podczas wybuchu supernowej powstają turbulentne potoki gazu, które mieszają materię i sprzyjają przepływowi energii uczestniczącej w tworzeniu ciężkich pierwiastków. Naukowcy pokazali, że supernowe we wczesnym Wszechświecie nie były turbulentne. Zamiast tego eksplozja była stosunkowo powolna, natomiast nadmiar energii był „blokowany" w niektórych punktach wewnątrz wybuchającej gwiazdy. W rezultacie w takich ogniskach spalania powstawały atomy żelaza, złota i srebra z lżejszych atomów.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)