„Turcja wykorzysta system Patriot do wzmocnienia swojego potencjału obrony antybalistycznej, ochrony integralności terytorialnej i powstrzymywania regionalnych zagrożeń" — czytamy w komunikacie. Podkreślono, że prawdopodobny kontrakt umożliwi sojusznikom NATO prowadzenie szkoleń oraz podejmowanie działań w granicach Turcji.
Warto dodać, że komunikat Pentagonu został wydany w świetle napięć między Stanami Zjednoczonymi i Turcją w wielu kwestiach, między innymi z powodu planów Ankary dotyczących zakupu rosyjskich systemów obrony przeciwrakietowej S-400.
Członek korespondent Rosyjskiej Akademii Nauk Rakietowo-Artyleryjskich, doktor nauk wojskowych Konstantin Siwkow w wywiadzie dla Sputnika wyjaśnił, co chcą osiągnąć USA, zgadzając się na potencjalne dostawy systemów Patriot do Turcji.Nie ulega wątpliwości, że Stany Zjednoczone chcą wyeliminować Rosję jako dostawcę nowoczesnego uzbrojenia do Turcji. Już wcześniej Amerykanie wysuwali argument, że kompleksy S-400 nie są kompatybilne z systemem obrony przeciwlotniczej NATO i nie wolno ich z nim integrować. USA obawiają się również, że Turcja, kupując nasze systemy, będzie zależna od Rosji jeśli chodzi o dostawy amunicji, części, czy szkolenia żołnierzy. Tak więc Stany Zjednoczone zdają sobie sprawę, że zakup S-400 przez Turcję oznacza zwrot kraju w stronę Rosji w sferze obronnej, przy czym nie jest on absolutnie przypadkowy.
„Chodzi o to, że obrona przeciwlotnicza w Turcji to obecnie amerykańskie zestawy rakietowe Nike-Hercules, wyprodukowane w latach 50. ubiegłego wieku. Turcy niejednokrotnie prosili Amerykanów o nowoczesny system obrony przeciwlotniczej, ale ci im odmawiali.A to, co teraz proponują, to właśnie system obrony przeciwrakietowej, który zadania obrony przeciwlotniczej może realizować w bardzo ograniczonym stopniu. Tymczasem rosyjskie S-400 łączą w sobie zarówno system obrony przeciwrakietowej, jak i przeciwlotniczej. To właśnie to, czego potrzebuje Turcja" — powiedział Siwkow.
Przypomnijmy, w grudniu 2017 roku Rosja i Turcja podpisały porozumienie kredytowe na dostawy przeciwlotniczych systemów rakietowych. Zgodnie z umową Ankara otrzyma cztery dywizje S-400 na kwotę 2,5 mld dolarów. To porozumienie wzbudziło niepokój ze strony Stanów Zjednoczonych, które wielokrotnie krytykowały Ankarę za kontrakt ze stroną rosyjską i groziły sankcjami.Umowa na zakup S-400 stała się między innymi kością niezgody w kwestii dostaw do Turcji amerykańskich F-35.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)