„W momencie pożaru w środku znajdowało się 10 osób (7 pasażerów i trzech członków załogi)” — czytamy w komunikacie.
Ludzie zdołali samodzielnie opuścić autobus, zanim przybyli strażacy. Nikt nie został ranny.
Boże Narodzenie. Jesteśmy żywi. Przypadkowo się obudziliśmy… i przypadkowo przeżyliśmy. <…> W odległości kilku kilometrów od Kowli nasz autobus Ecolines z Kijowa do Warszawy zapalił się… Marina i ja siedzieliśmy na pierwszych miejscach na drugim piętrze, dokładnie tam, gdzie zaczęło się palić… Marina obudziła się i obudziła mnie, zacząłem krzyczeć… i uratowaliśmy ludzi” — napisał na swojej stronie w Facebooku jeden z pasażerów Jewgienij Sereda.
Dodał, że ludzie stracili wiele cennych rzeczy, zostali bez dokumentów i pieniędzy, nawdychali się produktów spalania plastiku. Sereda załączył do posta film z tego, co się stało.
Ogień został wyeliminowany w ciągu około godziny. Pożar zniszczył wewnętrzne poszycie autobusu, przedział silnika, rzeczy kierowców i pasażerów. Przyczyna pożaru jest ustalana.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)