W czwartek południowokoreańskie media donosiły też, że Jo Song Gil poprosił o azyl polityczny i został objęty ochroną włoskich władz.
Gazeta „Chunan Ilbo" poinformowała, że 48-letni Jo Song Gil usiłuje otrzymać azyl polityczny i od początku grudnia znajduje się pod ochroną włoskiego rządu.
Jo Song Gil faktycznie kierował pracami ambasady po tym, jak Włochy w 2017 roku wydaliły północnokoreańskiego ambasadora Mun Jong-Nama z powodu aktywizacji w tamtym czasie programu jądrowego KRDL. Jednocześnie agencja Yonhap rozprzestrzeniła oświadczenie rzecznika administracji Korei Południowej Kim Eui-kyeoma o tym, że Seul nic o tym nie wie. Nie oznacza to jednak, że ucieczka dyplomaty jest nieprawdą.
Zazwyczaj władze państw trzecich, w których usiłują ukryć się przedstawiciele KRLD, informują o takich przypadkach Koreę Południową, do której zbiegowie ostatecznie trafiają.W sierpniu 2017 roku doradca-wysłannik ambasady Korei Północnej w Wielkiej Brytanii Thae Yong-ho razem z żoną i dziećmi przeniósł się do Republiki Korei.
Obecnie w kontekście działań mających na celu przywrócenie zaufania między KRLD i Koreą Południową ucieczka dyplomatów może skomplikować sytuację, bo Pjongjang może zażądać ich wydania.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)