Wcześniej telewizja wyraziła poparcie dla swoich pracowników, którzy ucierpieli w sobotę podczas ósmej rundy manifestacji „żółtych kamizelek": grupa reporterów BFM TV została zaatakowana w Rouen, jeszcze jeden dziennikarz został ranny w wyniku wybuchu petardy w Paryżu.
„Cały serwis informacyjny przy wsparciu redakcji jednogłośnie postanowił, że w ten poniedziałek na znak protestu nie będzie relacjonować żadnych aktywności ruchu „żółtych kamizelek" — czytamy w cyrkularzu redakcyjnym zacytowanym przez gazetę Parisien.Protesty „żółtych kamizelek" rozpoczęły się we Francji w połowie listopada. Uczestnicy domagali się wstrzymania podwyżek cen paliw, później pojawiły się inne żądania. Niezadowoleni z polityki społecznej francuskich władz uczestnicy ruchu nadal wychodzą na ulice w całym kraju pomimo ogłoszonych przez krajowe władze środków w celu ustabilizowania sytuacji. Akcjom protestacyjnym niekiedy towarzyszą zamieszki i starcia między demonstrantami a policją.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)