Jak dodała, „śledztwo" opiera się na dwóch „niepodważalnych" faktach. Pierwszy — Jakowenko, który pracował w misji dyplomatycznej przy ONZ w Nowym Jorku, opuścił USA w okresie wydalania agentów KGB, a drugi — nagrodzenie go orderem Aleksandra Newskiego, który — zdaniem dziennikarzy — jest wręczany jedynie za zasługi wojskowe.
— W zasadzie wszystko się zgadza. Jeśli nie weźmiemy pod uwagę, że w Nowym Jorku Aleksander Jakowenko pracował przez pięć lat i zakończył służbę w wyznaczonym terminie — wyjaśniła rzeczniczka rosyjskiego MSZ.
Przypomniała również, że wielu dyplomatów zostało uhonorowanych wyżej wymienionym orderem, bo Aleksander Newski uważany jest za ich patrona.
Jej zdaniem „otwarcie fałszywe wiadomości" publikowane są „jak na zawołanie" i mają odwrócić uwagę od głównej kwestii dotyczącej wydarzeń w Salisbury.
Wcześniej pojawiła się wiadomość, że ambasada Rosji przygotowała raport z okazji rocznicy wydarzeń w tym brytyjskim mieście.
4 marca 2018 roku były pułkownik GRU Siergiej Skripal i jego córka Julia zostali otruci w centrum Salisbury.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)