Aby ulepszyć witrynę, wyświetlać relewantne materiały informacyjne i dedykowane reklamy, zbieramy anonimowe informacje techniczne o Państwie, w tym za pomocą narzędzi naszych partnerów. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych znajdą Państwo w Polityce prywatności. Szczegółowy opis technologii, z których korzystamy, znajdą Państwo w Polityce wykorzystywania plików cookies i automatycznego logowania.
Klikając na przycisk "Zaakceptuj i zamknij", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych w celu osiągnięcia powyższych celów.
Wycofać zgodę mogą Państwo, korzystając z metody określonej w Polityce prywatności.
Prezydent Białorusi Aleksandr Łukaszenka powiedział, że kampanie przedwyborcze, które będą prowadzone przez kolejne dwa lata nie powinny oznaczać dla Białorusi jakichś wstrząsów politycznych, a same wybory – parlamentarne i prezydenckie powinny minąć jak święto – przekazuje agencja BelTA.
„Ale do tego należy się przygotować. (...) Spocznie to na barkach władzy, a tu, na górze – administracji prezydenta. Rządu nie wolno absolutnie absorbować tymi sprawami. Niech zajmuje się gospodarką. To najważniejsze. Nie należy tego ukrywać, powinniśmy przygotowywać się do wyborów zarówno prezydenckich, jak i parlamentarnych" – powiedział Łukaszenka.
Wcześniej prezydent Białorusi w wywiadzie dla przedstawicieli prasy w Mińsku powiedział, że nie zamierza uzurpować władzy i przekazać jej „w spadku” swoim synom.
Rosja może rozpocząć wojnę z NATO, jeśli na Białorusi nastąpi „kolorowa rewolucja”, czytamy w raporcie „Bezpieczeństwo międzynarodowe i Estonia”, przygotowanym przez estoński wywiad na podstawie obserwacji rosyjskich ćwiczeń wojskowych.