Od satelitów w dużym stopniu uzależnieni są także wojskowi. Amerykanie zaczęli zajmować się kwestią likwidacji takich obiektów jeszcze w ubiegłym wieku. Rezultatem ich programu broni antysatelitarnej było pomyślne zestrzelenie satelity rakietą z samolotu.
Летчик, который сбил спутник в космосе ракетой https://t.co/Oh4fZFOZEp pic.twitter.com/xF1oKOh3KA
— Salik.biz (@salik_biz) 28 stycznia 2019
Do historii przeszedł Wilbert Pearson, człowiek, który jako pierwszy w historii zestrzelił tego typu obiekt. Do tego niesłychanego wydarzenia doszło 13 września 1985 roku. Mężczyzna wystartował z bazy lotniczej Edwards samolotem F-15 i wzniósł się na wysokość 24384 metrów, skąd wystrzelił pocisk.
Rakieta zniszczyła cel, którym był stary satelita Solwind P78-1. Wysokość, na jakiej go zestrzelono to 555 km. Był to pierwszy przełom i sukces w tej dziedzinie, ale z jakiegoś powodu program nie był dalej rozwijany i po 3 latach, w 1988 roku został zamknięty. Chociaż równie dobrze przestano nas po prostu informować, że podobne prace są cały czas prowadzone.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)