Z naszych obserwacji znowu wynika, że mieszkańcy Ziemi powinni ograniczyć spożycie wszelkiego rodzaju słodkich napojów i zastąpić je innymi płynami, głównie zwykłą wodą, aby maksymalnie przedłużyć sobie życie i polepszyć stan zdrowia
– powiedział Vasanti Malik z Uniwersytetu Harvarda (USA).
Według WHO na świecie, od lat 80. ubiegłego wieku, mamy do czynienia z globalną epidemię otyłości. Co trzeci mieszkaniec naszej planety ma nadwagę, a około 15% populacji cierpi na ciężką formę otyłości. Około 47% chorób, np. miażdżyca, udary, zawały serca, cukrzyca i nowotwory, jest związanych z podobnymi zaburzeniami metabolicznymi.Głównym „dystrybutorem” tej epidemii – jak twierdzi dziś wielu lekarzy i naukowców – są cukier i słodkie napoje, które w ciągu 20 lat stały się bardzo popularne na świecie.
Konsekwencje ich popularności są obecnie widoczne. Dwa lata temu naukowcy ze Stanów Zjednoczonych odkryli, że nadmierne spożycie słodkich napojów gazowanych przyczynia się do śmierci około 184 tys. osób rocznie. Większość zgonów przypada na Amerykę Łacińską i same Stany Zjednoczone.
Malik i jego koledzy potwierdzili, że nadużywanie słodkich napojów faktycznie można uznać za powód wczesnego rozwoju chorób serca i naczyń krwionośnych oraz związanych z nimi zgonów. Przeanalizowali oni dane zebrane w ramach projektów HPFS i NHANES w latach 1980-2014.W badaniach uczestniczyło ponad 100 tys. pracowników służby zdrowia, którzy zgodzili się na długoletnie obserwacje ich stanu zdrowia, diety i innych aspektów życia. Co dwa lata informowali pracowników socjalnych, jak zmieniały się ich nałogi i przyzwyczajenia, a także przechodzili badania lekarskie.
Wykorzystując te dane, Malik i jego koledzy sprawdzili, w jakim stopniu spożycie napojów gazowanych i innych napojów zawierających cukier wpłynęło na przedwczesną śmierć osób biorących udział w tych programach.
Okazało się, że związek był i to dość istotny. Na przykład, wskaźnik umieralności wśród osób, które piły trzy – cztery szklanki napojów gazowanych w tygodniu był o 6% wyższy niż w przypadku pracowników medycznych, którzy wystrzegali się ich. Natomiast codzienne spożycie jednej porcji napojów gazowanych podnosi ryzyko przedwczesnej śmierci o 14%, a dwóch i więcej – o 21%.Zwiększone ryzyko przedwczesnej śmierci – według lekarzy z Harwardu – jest przede wszystkim związane z chorobami serca i naczyń krwionośnych, a także nowotworami. O 30% wzrosło ryzyko śmierci w wyniku zawałów serca, chorób wieńcowych i udaru w przypadku ludzi, którzy spożywali dziennie od dwóch do sześciu szklanek słodkich napojów, w porównaniu do innych uczestników HPFS i NHANES. Z kolei prawdopodobieństwo zachorowania na nowotwory w ich przypadku wzrosło o 16%.
Wszystko to – jak podkreśla Malik i jego współpracownicy – świadczy o tym, że reklamy i obrót napojami gazowanymi, zwłaszcza wśród dzieci i młodzieży, powinny zostać poważnie ograniczone lub zakazane. Z kolei produkcję tych napojów należy opodatkować wysokimi stawkami podatków, które „uwzględniałyby wydatki na walkę z konsekwencjami ich spożycia”.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)