Według byłego ministra spraw zagranicznych kolejna generacja samolotów ma fundamentalną przewagę: pozostają niewidoczne dla radaru.
Już czas pomyśleć, kiedy wyposażymy siły zbrojne Bułgarii w następne pokolenie, w F-35 - powiedział były bułgarski minister spraw zagranicznych.
Na pytanie, dlaczego Słowacja była w stanie wynegocjować niższy koszt nabycia amerykańskich myśliwców, Pasi wezwał do nie porównywania „zakupu samolotów z zakupem jaj”. Według niego nikt nie wie, jakiego rodzaju pakiet został zaoferowany Słowacji. Ponadto Słowacja nie po raz pierwszy kupuje coś od Amerykanów i dlatego może liczyć na pewne premie.
Słowacja ma historię kredytową w stosunkach ze Stanami Zjednoczonymi w dziedzinie spraw wojskowych, a my ją dopiero tworzymy - powiedział Pasi.
Wcześniej Kongres USA zatwierdził dostawę F-16 dla Bułgarii, ramy finansowe to prawie 1,7 miliarda dolarów. Bułgaria podała dwa miliardy lewów (nieco ponad 1,1 miliarda dolarów) jako maksymalną cenę, którą jest gotowa zapłacić za samoloty. Minister obrony narodowej Krasimir Karakaczanow oświadczył wcześniej, że będzie nalegał na opłaty w ratach, tak jak zrobiła to Słowacja, aby nie zagrozić finansowaniu innych projektów w ramach modernizacji bułgarskich sił zbrojnych.Minister finansów Władisław Goranow wyraził również opinię, że krajowi najprawdopodobniej nie uda się osiągnąć spłaty w ratach. Według niego Bułgaria może sobie pozwolić na zapłacenie całej kwoty na raz, ponieważ nabycie myśliwców jest priorytetem dla kraju.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)