Według Cenka Tamera, eksperta ds. Bliskiego Wschodu w Centrum Badań Kryzysu i Polityki w Ankarze (ANKASAM), Stany Zjednoczone, twierdząc, że Iran jest odpowiedzialny za incydent w Zatoce, chcą przygotować grunt pod interwencję wojskową.
W komentarzu dla Sputnika turecki ekspert zauważył: „Trump z dużym prawdopodobieństwem wykorzysta napięcie w Zatoce Omańskiej do wzmocnienia amerykańskiej obecności w regionie Bliskiego Wschodu”.
Ekspert podkreśla, że Stany Zjednoczone już wcześniej stosowały podobną taktykę i wysyłały swoje okręty wojenne po pogróżkach ze strony Iranu o zamknięciu Cieśniny Ormuz.
Zobacz też: Iran: Wojny nie będzie
„Ostatnie oświadczenie p.o. sekretarza obrony USA Patricka Shanahana o wysłaniu dodatkowego kontyngentu tysiąca żołnierzy na Bliski Wschód wskazuje, że scenariusz działań Waszyngtonu może się powtórzyć. Rosja uważa także, że wysyłanie dodatkowego kontyngentu jest prowokacją - zauważył ekspert. Według Tamera działania Stanów Zjednoczonych można postrzegać jako próbę „zmuszenia Iranu do wplątania się w wojnę”.
Dowiedz się, dlaczego #Iran powinien kupić od Rosji #S400.https://t.co/l4jv9kHyS2 pic.twitter.com/nlxwPj0BLt
— Sputnik Polska (@sputnik_polska) 21 czerwca 2019
Tymczasem, mówiąc o możliwym militarnym scenariuszu rozwoju sytuacji, ekspert wskazuje na analogię do wydarzeń w Iraku i zauważa, że „Stany Zjednoczone nie mogą sobie pozwolić na interwencję wojskową w Iranie, którego terytorium jest prawie 3 razy większe niż Irak. Przypuszczalnie Stany Zjednoczone w celu przeprowadzenia inwazji na Iran, potrzebowałyby około 2 milionów żołnierzy, ponieważ w 2003 roku nie mogli zapewnić bezpieczeństwa w Iraku z kontyngentem o liczebności 100 tysięcy ludzi.
Ponadto w przypadku inwazji na Iran Amerykanie stanęliby twarzą w twarz z prawie 1,5-milionową siłą gotowych do nadzwyczajnej mobilizacji żołnierzy oddziału Basidż wchodzącego w skład Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej. Pentagon rozumie, że nie ma wystarczających zasobów, by przeciwstawić się tym irańskim jednostkom w otwartym starciu” - podsumował Tamer.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)