W poniedziałek Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy rozpatrzy projekt raportu belgijskiego parlamentarzysty Petra De Suttera, w którym zaproponowano, aby delegacje (w tym rosyjska), nie mające prawa udziału w sesjach, mogły w nich uczestniczyć.
Na obecnej sesji mają zostać wybrani sekretarz generalny Rady Europy i sędziowie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Kox powiedział, że raport De Suttera pozostaje w zgodzie ze wcześniejszymi decyzjami Zgromadzenia.
Stosunki Rosji i Rady Europy przechodzą trudny okres. Konflikt zaostrzył się w latach 2014-2015, kiedy rosyjscy parlamentarzyści zostali pozbawieni szeregu praw z powodu stanowiska ws. Krymu. Moskwa ogłosiła brak możliwości współpracy w takich warunkach i zawiesiła uczestnictwo w posiedzeniach, a także przestała płacić składki do budżetu organizacji.
W kwietniu komisja regulaminowa ZPRE zatwierdziła projekt ustawy, w którym zaproponowano, aby rosyjska delegacja wzięła udział w czerwcowej sesji. Zaproponowano też wprowadzenie zmian do statutu organizacji i zapisu, że „w przypadku podważania lub rewizji pełnomocnictw członkowie nie mogą być pozbawieni prawa głosu, prawa do wystąpień oraz reprezentacji w zgromadzeniu lub w jego organach”.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)