Nota wskazuje na nadużywanie przez stronę japońską „funkcji przewodniczącego G-20 w celu promowania nieuzasadnionych roszczeń terytorialnych wobec Rosji”.
Dyplomatka podkreśliła, że jest to sprzeczne z dokumentami, które utrwalają wyniki II wojny światowej.
Wcześniej poinformowano, że na oficjalnym wideo ze szczytu G20 Kuryle Południowe zostały pokazane jako część Japonii.
Japonia zawsze oznaczała Kuryle Południowe jako swoje terytorium. Moskwa niejednokrotnie wyrażała niezadowolenie z tego powodu, później jednak rosyjskie MSZ zajęło stanowisko na zasadzie „rysujcie, co chcecie, tak czy owak wyspy są nasze”.
Oprócz Kuryli Tokio przypisuje sobie również wyspy Senkaku, będące przedmiotem sporu terytorialnego z Chinami.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)