Rosja i Gruzja mają przed sobą przyszłość. My – dwa narody lubimy się nawzajem. I to jest najważniejsze. Poradzimy sobie – napisał Kosaczow na Facebooku.
Jak podkreślił, jest głęboko zmartwiony nieoczekiwaną falą ekstremizmu w stosunkach z Gruzją.
„Kocham ten kraj i kocham ten naród” – napisał Kosaczow.
Zobacz również: Ambasador Polski w Armenii wezwany „na dywanik”
W niedzielę wieczorem prowadzący Gieorgij Gabunija rozpoczął swój autorski program „P.S” na opozycyjnym gruzińskim kanale Rustawi 2 od przekleństw pod adresem rosyjskiego prezydenta Władimira Putina. Ogromna liczba użytkowników sieci społecznościowych w Gruzji skrytykowała go i wyraziła obawy, że relacje rosyjsko-gruzińskie mogą się jeszcze bardziej zaostrzyć.
Dyrektor generalny kanału Nika Gwaramija powiedział, że uważa przekleństwa w telewizji za niedopuszczalne, chociaż podziela poglądy prowadzącego. Zachowanie mężczyzny potępili prezydent i premier Gruzji. Później kilkaset osób zgromadziło się przed budynkiem kanału, żądając zwolnienia Gabunii.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)