Piąty samolot z S-400 doleciał do Turcji
„Trwają dostawy elementów S-400 do Turcji. W związku z tym w bazie lotniczej Murted wylądował piąty samolot. W ciągu dnia zaplanowano jeszcze dwa lądowania” – podano w komunikacie tureckiego resortu obrony.
Ministerstwo Obrony Turcji w piątek poinformowało o rozpoczęciu przez Rosję dostaw S-400. Później te doniesienia potwierdziła Federalna Służba Współpracy Wojsko-Technicznej Federacji Rosyjskiej.
Umowa na dostawy czterech dywizjonów S-400 o wartości 2,5 mld dolarów została podpisana w 2017 roku. Ponad połowa tej sumy zostanie pokryta z kredytu przyznanego Ankarze przez Moskwę. Wicepremier Rosji Jurij Borisow powiedział, że umowa daje różne możliwości po wywiązaniu się z głównej części dostaw.
Rosyjski sprzęt dla Ankary
Decyzja ws. dostaw do Turcji czterech dywizjonów S-400 zapadła jesienią 2017 roku. Wartość kontraktu opiewa na kwotę 2,5 mld dolarów, połowę tej sumy pokryje rosyjski kredyt.
Zakup najnowszych rosyjskich systemów obrony powietrznej S-400 wywołał międzynarodowy skandal między Turcją a USA: Stany domagały się odstąpienia od umowy, a w zamian zakup ich systemów Patriot. W przypadku odmowy Waszyngton nie wykluczył możliwości opóźnienia lub anulowania sprzedaży Turcji najnowszych myśliwców F-35, ale Turcja odmówiła ustępstw.
Zobacz: Dlaczego dostawy S-400 do Turcji budzą taki lęk w Amerykanach
Amerykańskie naciski na Turcję
Wiceprezydent USA Mike Pence oświadczył, że „zakup systemów S-400 stanowi duże zagrożenie dla NATO” i zaapelował do Turcji, by nie przyjmowała „nierozsądnych rozwiązań, które zagrażają całemu Sojuszowi”. USA żądały od Turcji rezygnacji z kontraktu, oferując w zamian swoje wyrzutnie Patriot. W razie odmowy Waszyngton nie wykluczał możliwości wstrzymania lub w ogóle anulowania sprzedaży najnowszych myśliwców F-35, ale Turcja pozostała nieugięta.
I zdaniem ekspertów istnieją w pełni obiektywne powody podjęcia takiej decyzji. Zdaniem komentatora politycznego Ceyhuna Bozkurta dostawy wyrzutni Patriot do Turcji będą stanowić zagrożenie dla jej bezpieczeństwa narodowego.
W razie konfliktu między głównymi sojusznikami w regionie, czyli między Turcją i Waszyngtonem, czy kontrolowany przez USA system obrony przeciwlotniczej zdoła zapewnić nam bezpieczeństwo? Ja uważam to za niemożliwe. Z tego powodu odbiór rosyjskich systemów S-400 rozpatrywany jest przez tureckie władze w charakterze sprawy bezpieczeństwa narodowego. Groźby Waszyngtonu nie zdołają zmienić stanowiska Turcji - zauważył ekspert w wywiadzie dla Sputnika.
Taki sam punkt widzenia wyraża ekspert wojskowy Jurij Knutow. Według eksperta, jeśli Turcja kupi Patrioty zamiast S-400, to jednostka będzie turecka, ale już kompleks będzie działać pod pełną kontrolą Amerykanów, innymi słowy USA w dowolnym momencie będą mogły wyłączyć tureckie „Patrioty”. W odróżnieniu od amerykańskich kompleksów system rakietowy S-400 jest w pełni autonomicznym systemem wyposażonym we własną wielozadaniową stację radiolokacyjną i wyrzutnię. Właśnie to da Turcji możliwość wykorzystywania jej bez podłączenia do sieci obrony NATO.
Zdaniem członka rady kierowniczej Biura ds. Stosunków Międzynarodowych tureckiej lewicowej partii pozarządowej Vatan Yusufa Tunçera decyzja Ankary o zakupie S-400 to jej strategiczny wybór.
„S-400 z punktu widzenia Turcji to nie tylko zakup broni – to wybór strategiczny. My nie patrzymy na problem z punktu widzenia tego, jaka broń jest lepsza, czy gorsza. Zakup S-400 jest dla Turcji strategicznym posunięciem. USA to rozumieją i dlatego zaczynają wywierać na Turcję jeszcze większą presję.
Turcja może się spodziewać gróźb o charakterze ekonomicznym, kryzysów. Nasz kraj jest jednak zdecydowany przezwyciężyć wszystkie te trudności. Zwłaszcza w polityce zagranicznej Turcja może stawić czoła wszystkim tym wyzwaniom, umacniając stosunki z sąsiadami w regionie” - zauważa ekspert.
Zobacz też: S-400 okrążą Syrię
Ponadto w przyszłości Turcja liczy na umocnienie i rozwój współpracy z Rosją. Nie wykluczony jest zakup wyrzutni rakietowych S-500. O tym prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan poinformował w wywiadzie dla Kanal 24.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)