Szef resortu obrony skomentował słowa Radewa o tym, że w czasie podejmowania decyzji o zakupie amerykańskich samolotów nie osiągnięto konsensusu. Według słów Karakaczanowa nie udało się go osiągnąć, gdyż część społeczeństwa w dalszym ciągu uważa, że nowych samolotów Bułgaria użyje przeciwko Rosji.
Szerokiego poparcia społecznego nie ma, dlatego że część naszego społeczeństwa w dalszym ciągu uważa (lub tak mówią niektórzy nasi przywódcy polityczni), że kupujemy amerykańskie samoloty, żeby napaść na Rosję. Inna sprawa, że nikt nie kupuje F-16 po to, żeby na kogokolwiek napadać
- powiedział bułgarski urzędnik.
„Póki będziemy się dzielić na „filów” i „fobów”, w społeczeństwie nie będzie konsensusu” - dodał Karakaczanow.
Bułgarski minister obrony mówił wcześniej, że nowe samoloty nie zostaną użyte przeciwko Rosji. Rozmowy o tym minister określił jako „głupie i niepoważne”.
Dzień wcześniej prezydent Bułgarii nałożył weto na zawarcie umów na zakup A-16, uzbrojenia i sprzętu dla tych maszyn oraz umów na świadczenie usług technicznych. Radew poddał krytyce decyzję o przeprowadzeniu dwóch głosowań na jednym posiedzeniu: nad ratyfikacją omów i aktualizacją budżetu, którego deficyt zwiększy się czterokrotnie w wyniku zakupu F-16. Według jego słów z powodu takiej skróconej procedury nie udało się w pełnej mierze omówić stanowiska deputowanych przeciwnych ratyfikacji.
Z powodu skróconej procedury ustawodawczej nie wyjaśniono szeregu pytań dotyczących ceny, gwarancji, terminu dostaw, kary umownej, odszkodowania i innych punktów
- oświadczył dzień wcześniej szef państwa.
Centroprawicowa partia rządząca GERB uważa, że przy powtórnym głosowaniu, które odbędzie się w piątek uda się z łatwością pokonać prezydenckie weto.W grudniu ubiegłego roku po rozpatrzeniu ofert od USA (F-16), Włoch (Eurofighter) i Szwecji (Gripen) Bułgaria wybrała amerykańskie samoloty. Cena ośmiu myśliwców wynosi prawie 1,26 mld dolarów. Dostarczone zostaną do 2023 roku.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)