Pod koniec lat 70. Pentagon postawił przed sobą zadanie, aby stworzyć samolot, którego systemy obrony powietrznej przeciwnika nie byłyby w stanie wykryć. Wymagania były surowe, kończyły się terminy. Konieczne było zmniejszenie hałasu emitowanego przez samolot, jego sygnału cieplnego i zmniejszenie widoczności radarowej.
W 1981 roku rozpoczął się montaż pierwszego samolotu, a jakiś czas później świat otrzymał najnowszy samolot stealth. Czy był tak straszny i groźny, jak go opisywano w masowej kulturze, kinie i książkach? Nie do końca. Najbardziej doświadczeni piloci bojowi amerykańskich sił powietrznych otwarcie nienawidzili tego samolotu, a twórcy z bólem serca go projektowali.
Zobacz też: „Wybaczcie, nie wiedzieliśmy, że jest niewidzialny”. Jak Serbowie zestrzelili F-117(wideo)
Chodzi o to, że w tamtym czasie technologia ukrywania się przed radarem nie była tak rozwinięta, a samolot wyszedł bardzo zły. Znalezienie go z ziemi było prawie niemożliwe, myśliwce również nie zawsze mogły go wykryć, ale warto przeczytać wspomnienia pilotów testowych i wszystko staje się jasne.
Samolot ze względu na swój kształt skrzydła był prawie niesterowalny, jego charakterystyki lotne były po fatalne. Samolot czasami wariował, był wyrzucany w strumieniu powietrza. Za niewidzialność trzeba było zapłacić bardzo drogo. Ale również technologie wykrywania nie stały w miejscu, dość szybko nauczono się wykrywać ten samolot i pozostał po nim tylko długi ślad w masowej kulturze i nic więcej.
Zobacz też: Dlaczego piloci F-35 chcą sparingu z Su-35S
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)