Odpowiednie oświadczenie, które sekretarz generalny wygłosił podczas wystąpienia w Nowej Zelandii, zostało opublikowane na stronie internetowej NATO.
Pozwólcie mi rozwinąć trzy główne wyzwania, przed którymi stoi Nowa Zelandia, NATO i sojusznicy NATO. Pierwszym wyzwaniem jest wzmożona rywalizacja wielkich mocarstw (...). Widzimy jej konsekwencje od Krymu, nielegalnej aneksji Krymu, do Korei Północnej, od Syrii po Morze Południowochińskie – powiedział Stoltenberg.
Zobacz również: „Przez 40 lat NATO udawało się powstrzymywać ZSRR”
Stoltenberg dodał, że teraz strona rosyjska stała się bardziej uparta w swojej polityce, kontynuując budowanie potencjału wojskowego i oznaczając swoją obecność na Bliskim Wschodzie. Sekretarz generalny uważa, że rosyjskie władze starają się „ingerować w wewnętrzne sprawy polityczne, aby „podważyć wiarygodność instytucji demokratycznych w kilku krajach członkowskich NATO i w innych miejscach”.
Krym częścią Rosji
Krym stał się rosyjskim regionem w marcu 2014 roku po referendum, w którym większość mieszkańców wyraziła poparcie dla tej decyzji. Ukraina i kraje zachodnie uważają półwysep za anektowane terytorium, Moskwa wskazuje na to, że przejście Krymu pod jej jurysdykcję było zgodne z prawem międzynarodowym.Według prezydenta Rosji Władimira Putina kwestia Krymu jest „całkowicie zamknięta”.
Rosja wcześniej wielokrotnie zaprzeczała oskarżeniom o próbę wpłynięcia na procesy demokratyczne w różnych krajach. Rzecznik prezydenta Dmitrij Pieskow nazwał je „absolutnie bezzasadnymi”, minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow zauważył, że nie ma żadnych faktów potwierdzających takie działania.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)