Kijów dąży do wprowadzenia do Donbasu sił pokojowych ONZ.
Wcześniej prezydent Rosji Władimir Putin oświadczył, że popiera ideę misji pokojowej ONZ na Ukrainie, ale ma ona jedynie zapewnić bezpieczeństwo pracownikom OBWE. Kijów uważa, że powinna mieć ona bardziej rozbudowany mandat i być rozlokowana w całym Donbasie aż do granicy z Rosją.
– Tak, ten pomysł (wprowadzenie sił pokojowych – red.) jest nadal aktualny. Siły pokojowe to jedna z opcji – powiedział Taylor w czwartkowym wywiadzie dla „Europejskiej Prawdy”.
Jak dodał, takie rozwiązanie nie zostało przewidziane w porozumieniach mińskich, ale też nie jest z nimi sprzeczne. – Możliwe jest uzyskanie zgody Rady Bezpieczeństwa ONZ na to, aby grupa państw utworzyła zespół obserwatorów, siły pokojowe – powiedział Taylor.
Konflikt w Donbasie.
W kwietniu 2014 roku władze Ukrainy rozpoczęły operację wojskową przeciwko proklamowanym w trybie jednostronnym ŁRL i DRL, które ogłosiły swą niepodległość po lutowym przewrocie państwowym na Ukrainie. Według ostatnich danych ONZ ofiarami konfliktu padło ponad 10 tys. osób.
Kwestia uregulowania sytuacji w Donbasie omawiana jest między innymi podczas spotkań grupy kontaktowej w Mińsku, która od września 2014 roku uchwaliła już trzy dokumenty, określające działania, niezbędne do deeskalacji konfliktu. Mimo to między stronami cały czas trwają walki.Nowy prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski niejednokrotnie podkreślał, że jego kluczowym zadaniem na stanowisku głowy państwa jest zakończenie konfliktu w Donbasie. Stały przedstawiciel Rosji na rozmowach w Mińsku Boris Gryzłow uważa natomiast, że nowe władze w Kijowie nie realizują obietnic przestrzegania rozejmu.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)