Korespondent Sputnika donosi, że w powietrzu czuć gaz, dodając, że policja użyła gazu łzawiącego. Jak poinformował na Polach Elizejskich jest dużo funkcjonariuszy, płoną kosze na śmieci. Ucierpieli także obcokrajowcy.
W sobotę niedaleko Place de la Madeleine we francuskiej stolicy odbył się kolejny nieuzgodniony z władzami protest „żółtych kamizelek”.
#SputnikVidéo | «Il ont diffusé le gaz directement dans nos visages après que nous avons dit que nous étions en train de partir»: la police répand du gaz lacrymogène sur une touriste le soir de l'#acte45
— Sputnik France (@sputnik_fr) September 21, 2019
Lire aussi: https://t.co/xs3ssVg5UX#GJ #Paris #GiletsJaunes #ChampsElysées pic.twitter.com/1zEoRg2z9A
Policja próbowała zepchnąć ludzi z placu w kierunku dworca Saint-Lazare. Protestujący wdali się w potyczki słowne z funkcjonariuszami. Jak poinformował korespondent Sputnika, demonstranci weszli do budynku dworca. W środku doszło do kilku potyczek z policjantami, którzy popychali protestujących i zabierali im maski.
Protesty żółtych kamizelek
Protesty „żółtych kamizelek" we Francji rozpoczęły się 17 listopada 2018 roku od żądania, aby nie podnoszono cen paliwa. Niezadowoleni z polityki społecznej francuskich władz uczestnicy ruchu nadal wychodzą na ulice w całym kraju, pomimo środków wprowadzonych przez władze, które miały załagodzić sytuację. Często podczas protestów dochodzi do zamieszek i starć demonstrantów z policją.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)