Były szef MSZ udzielił wywiadu ukraińskiemu portalowi Segodnya podczas warszawskiego forum bezpieczeństwa (Warsaw Security Forum), które odbyło się w dniach 2-3 października.
Poproszony o komentarz na temat tego, że coraz częściej wewnątrz Unii Europejskiej mówi się o potrzebie zachowania dialogu z Rosją, Sikorski odpowiedział, że dialog z Rosją należy prowadzić zawsze, bo dyplomacja to nie tylko dialog z przyjaciółmi, ale i z rywalami.
Musimy zawsze prowadzić dialog z Rosją. Dyplomacja to nie tylko dialog z przyjaciółmi, ale też z rywalami – twierdzi Sikorski. – Ale niekoniecznie oznacza to jakiekolwiek porozumienia. Oznacza to, że dajemy Rosji czerwoną kartkę, gdy narusza prawo międzynarodowe. Jednak trzeba z nimi rozmawiać, przekonywać do powrotu, do przestrzegania norm prawa międzynarodowego.
Myślę, że problem Krymu i Donbasu oraz wojna, którą Rosja prowadzi przeciwko Ukrainie, mają wysoki priorytet dla Unii Europejskiej i państw członkowskich UE, takich jak Polska. Ponieważ Rosja i Ukraina są sąsiadami Polski. I to jest problem całej Unii Europejskiej, wysokiego przedstawiciela UE do spraw zagranicznych oraz Stanów Zjednoczonych. Muszę powiedzieć, że podobał mi się format genewski, który obejmował UE, USA, Ukrainę i Rosję. Wydaje mi się, że ten format obejmuje wszystkich graczy w tym konflikcie.
Według byłego szefa MSZ Stany Zjednoczone, ale także Polska, powinny przyłączyć się do negocjacji w sprawie Donbasu. Polska - ponieważ jest sąsiadem i Rosji, i Ukrainy, USA - bo dostarczają Ukrainie uzbrojenie, a oprócz tego „są wpływową i międzynarodową instytucją finansową, która może pomóc ukraińskiemu rządowi podążać drogą reform”.
Stany Zjednoczone dołączą do rozmów o Donbasie?
Przypomnijmy, w czerwcu Departament Stanu informował, że USA nie popierają pomysłu zmiany formatu międzynarodowych negocjacji w sprawie sytuacji na Ukrainie.„W pełni popieramy wysiłki prezydenta Zełenskiego zmierzające do ożywienia wdrażania «Mińska» (porozumień mińskich – przyp. red.)” – zapewniła rzeczniczka amerykańskiego Departamentu Stanu. Jak dodała, „Ukraina w maksymalnie możliwy sposób wypełnia swoje zobowiązania w ramach „Mińska”. – Rosja musi zrobić to samo – powiedziała amerykańska dyplomatka. – Jednak – podkreśliła, - zmiana istniejących formatów negocjacyjnych nie usunie prawdziwej przeszkody w procesie wdrażania „Mińska”. Tą przeszkodą jest „brak woli politycznej ze strony Rosji” – stwierdziła przedstawicielka amerykańskiego resortu polityki zagranicznej.
Z kolei na początku września prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump oświadczył, że w razie potrzeby może wziąć udział w procesie negocjacyjnym między Rosją a Ukrainą, w tym w formacie normandzkim.
„Uważam, że wymiana więźniów między Ukrainą a Rosją była bardzo dużym krokiem i jest on bardzo pozytywny. Jeśli będą potrzebować, abym się przyłączył (do rozmów - RT), przyłączę się. Ale to faktycznie bardzo pozytywny krok”- ocenił.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)