Według niego Kopenhaga może wybrać tylko najbezpieczniejszą trasę. Przypomniał, że wcześniej operator projektu Nord Stream 2 AG poprosił o pozwolenie, ponieważ budowa obejmowała układanie przez wody terytorialne, jednak ten wniosek został wycofany.
Gdy na stole w Duńskiej Agencji Energii pozostały wnioski dotyczące wyłącznej strefy ekonomicznej, to nie mówimy już o pozwoleniu, ponieważ zgodnie z Konwencją Narodów Zjednoczonych o prawie morza nie można zabronić prowadzenia działalności gospodarczej - powiedział top-menedżer Gazpromu.
Podkreślił, że operator będzie mógł rozpocząć układanie gazociągu zaledwie miesiąc po otrzymaniu odpowiedniej zgody. Chandoga przypomniał, że w tym procesie jest okres odwołania, więc od momentu wydania pozwolenia przez duńską agencję energetyczną powinny upłynąć cztery tygodnie.Jak zauważył menedżer Gazpromu, jest to standardowy proces. Według niego, operator rozpocznie budowę natychmiast po wejściu w życie pozwolenia. Wcześniej szef Ministerstwa Energetyki Aleksander Nowak powiedział, że jest szansa na uzyskanie pozwolenia z Danii na budowę gazociągu w wyłącznej strefie ekonomicznej. Według ministra nie ma problemów ani przeszkód w uzyskaniu zgody na złożony wniosek.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)