O tym poinformował na Twitterze deputowany z partii Apel Chrześcijańsko-Demokratyczny (CDA) Chris van Dam. Jak powiedział, decyzję podjęto jednogłośnie. Śledztwo ustali, dlaczego Ukraina nie zamknęła przestrzeni powietrznej, choć toczyły się tam działania zbrojne.
Motie nader feitenonderzoek sluiting luchtruim Oekraïne zojuist met algemene stemmen aangenomen. Fijn dat we kamerbreed kunnen optrekken inzake #MH17. @StichtingMh17 @cdavandaag https://t.co/xrP9Ulckec
— Chris van Dam (@ChrisvanDamCDA) October 8, 2019
O propozycji przeprowadzenia dodatkowego śledztwa dotyczącego działań strony ukraińskiej poinformowano 2 października. Minister spraw zagranicznych Holandii Stef Blok poddał w wątpliwość możliwość realizacji tego zadania, bo wymagać ono będzie „współpracy nie tylko ze strony Ukrainy, ale też ze strony Rosji”.
„Boeing-777” linii lotniczej MalaysiaAirlines, realizujący rejs MH17 z Amsterdamu do Kuala Lumpur, rozbił się w obwodzie donieckim 17 lipca 2014 roku. Na pokładzie znajdowało się 298 osób, wszyscy zginęli. W wyniku przeprowadzonego śledztwa międzynarodowa grupa śledcza wymieniła nazwiska podejrzanych ws. katastrofy malezyjskiego Boeinga. Są nimi Rosjanie: Igor Girkin (Striełkow), Oleg Pułatow, Siergiej Dubinski i Ukrainiec Leonid Harczenko. Wszyscy oni według wersji śledztwa mają związek z przesunięciem systemu „Buk”, z którego najprawdopodobniej zestrzelono samolot.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)