Minister obrony Litwy Raimundas Karoblis oświadczył, że radziecki sprzęt jest drogi w utrzymaniu i często się psuje, a jego naprawy są rzekomo droższe, niż zakup nowego sprzętu za Oceanem.
Jako jedne z pierwszych z litewską armią pożegnają się wielozadaniowe śmigłowce Mi-8 radzieckiej produkcji, które zostaną zastąpione przez amerykańskie śmigłowce Black Hawk. Kontrakt na ich zakup między Litwą a USA, opiewający na sumę 300 mln euro, został już podpisany.
Tymczasem eksperci wojskowi są zdania, że nie wszystko jest takie proste i Litwa jest zmuszana przez Waszyngton do kupowania amerykańskiego sprzętu. Póki co Litwa nie jest w stanie całkowicie zrezygnować z radzieckiej spuścizny w armii. Litewskie wojska, poza śmigłowcami, do tej pory używają transporterów MT-LB, opancerzonych samochodów rozpoznawczych BRDM-2 oraz transporterów opancerzonych.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)