40-letni lauretat nagród Grammy, Oscar, Emmy i Tony Award na żarty powiedział, że jest trochę przestraszony tytułem, ponieważ wiąże się on z pewną presją. John Legend zwrócił również uwagę, że będzie ciężko konkurować mu z Idrisem Elbą, który został najseksowniejszym mężczyzną w 2018 roku.
„Ucieszyłem się, ale trochę też wystraszyłem, dlatego że jest to duża odpowiedzialność. Będą mnie krytykować, żeby przekonać się, czy rzeczywiście jestem wystarczająco atrakcyjny do tego miana” – powiedział.
John Legend Is PEOPLE's #SexiestManAlive 2019: 'I'm Excited but a Little Scared at the Same Time' https://t.co/qBIpYSozLf pic.twitter.com/gByepXc7dN
— People (@people) November 13, 2019
Magazyn wybiera najbardziej seksownego mężczyznę na świecie już od 34 lat. W 1985 roku tytuł powędrował do Mela Gibsona. W ubiegłym roku zwycięzcą został brytyjski aktor filmowy i telewizyjny Idris Elba.
John Legend to posiadacz dziesięciu statuetek Grammy w różnych kategoriach. Jego najbardziej popularne kompozycje to All of Me, Love Me Now, Start a Fire, One Woman Man i Preach.W 2015 roku muzyk został laureatem Oscara i Złotego Globu za najlepszą piosenkę do filmu („Glory” do dzieła „Selma”). Artysta jest mężem modelki Chrissy Teigen, para wychowuje dwójkę dzieci.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)