Sprecyzował, że bez umowy surowiec będzie rozpatrywany jako należący do niezidentyfikowanego właściciela i na czas przygotowywania dokumentów pozostanie w ukraińskich podziemnych zbiornikach.
Wcześniej szef Naftohazu Andriej Kobolew oświadczył, że tranzyt rosyjskiego gazu, jeśli będzie kontynuowany w 2020 roku bez podpisania umowy na warunkach Kijowa, będzie uważany za przemyt.
Gaz zamiast pieniędzy?
Dyrektor wykonawczy Naftohazu Jurij Witrenko dopuścił ustępstwa spółki w dwóch kwestiach: ogólnie jest gotowa zawrzeć roczny, i nie dłuższy, kontrakt na tranzyt z Gazpromem, który będzie zgodny z europejskimi i ukraińskimi normami. Chodzi o zupełnie nowy dokument, a nie przedłużenie „starego” kontraktu.
Druga kwestia dotyczy formy spłaty długu Gazpromu, który według ukraińskiej spółki wynosi blisko 3 mld dolarów – Naftohaz jest gotów przyjąć dostawy gazu od Rosji zamiast gotówki.Trudne dyskusje o przyszłości
Obowiązujące umowy Rosji i Ukrainy na tranzyt i dostawy paliwa wygasają z końcem roku. Moskwa, Kijów i Komisja Europejska prowadzą trójstronne konsultacje w sprawie kontynuacji dostaw, ale jak dotąd bezskutecznie.
Na spotkaniu 27 października przedstawiciele Rosji zaproponowali pakietowe rozwiązanie problemów z gazem. W szczególności chodziło o unieważnienie wszystkich roszczeń i sporów sądowych. Jednak Witrenko w odpowiedzi oświadczył, że rozważane są różne schematy, ale nie anulowanie.
W ubiegłym tygodniu Gazprom oficjalnie zaproponował Naftohazowi przedłużenie istniejącej umowy lub zawarcie nowej na rok. Ponownie warunkiem koniecznym była rezygnacja ze wzajemnych roszczeń w sądach. Tym razem Witrenko dopuścił taką możliwość, dodając, że dokument musi być zgodny z ukraińskim ustawodawstwem i europejskimi przepisami.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)