Szef ministerstwa spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow oświadczył, że Moskwa zamierza bronić „konieczności uczciwej rozmowy”.
Są osoby, które chcą umieścić Rosję w pozycji obronnej, w pozycji oskarżonego. Przy czym oskarżonego w istocie rzeczy o wszystko i wszędzie, jakąkolwiek byśmy nie wzięli sferę życia: konflikty, gospodarka, energetyka, gazociągi (…) wszędzie Rosja coś narusza albo robi coś, co nie jest na rękę jednemu lub kilku państwom Zachodu - powiedział rosyjski szef dyplomacji.Według niego nie warto wyciągać „pospiesznych wniosków”, bowiem decyzje komitetu Światowej Agencji Antydopingowej nie są ostateczne, rozpatrywać je będzie jeszcze komitet wykonawczy.
Szefowie rosyjskiego sportu udzielili już wszystkich niezbędnych odpowiedzi Światowej Agencji Antydopingowej (WADA) i w dalszym ciągu będą z nią współpracować - poinformował rzecznik rosyjskiego prezydenta Dmitrij Pieskow.
Najpierw należy poczekać, aż zapadną konkretne decyzje. Osoby odpowiedzialne za nasz sport pozostają w kontakcie i zamierzają w dalszym w ciąg pozostawać w kontakcie i współdziałać z międzynarodową wspólnotą sportową i WADA. Jak na razie nie zapadły żadne decyzje - powiedział Pieskow.
„Poczekajmy na wyniki analiz odpowiedzi, jakich udzieliła strona rosyjska” - dodał rzecznik prezydenta.
Świat sportu: jedni „łapią się za głowę”, drudzy: „damy radę!”
Były prezes klubu „Lokomotiw” Ilja Gerkus skomentował w swoim Twitterze rekomendacje Światowej Agencji Antydopingowej.
Jeśli, jak to się mówi, sport jest imitacją wojny, to mamy właśnie trzecią wojnę światową. Niech tak będzie, jeśli inaczej się nie da – zauważył Gerkus.
Если, как говорят, спорт это имитация войны, то мы переживаем третью мировую. Ну, пусть лучше так... https://t.co/djc93iLrCu
— Илья Геркус (@ilgerkus) November 26, 2019
Zasłużona trenerka ZSRR w łyżwiarstwie figurowym Tatiana Tarasowa stwierdziła, że urzędnicy sportowi nie wyciągnęli wniosków z ubiegłej Olimpiady, a w rezultacie tracą na tym sportowcy.
„Bardzo mi szkoda sportowców, ich nie powinno to dotyczyć. My musimy jechać: tak, będziemy, jakby co, bez flagi, ale nie bez kostiumu. I jeśli pamiętacie, ubiegłe Igrzyska odbyły się dla nas z dobrym wynikiem, nasi to zawsze zuchy! Oni zabrali to, co mieli zabrać. Zawiedli nie oni, lecz kraj, który nie zdołał odróżnić tego, co nadrzędne, od tego, co drugorzędne. I tym razem pomogła nam Żenia Miedwiediewa, którą potem znienawidziło pół kraju. Kto pomoże tym razem?” - powiedziała Tarasowa w rozmowie z portalem Sport24.Tarasowa uważa też za konieczne znalezienie winnych tego, że sportowców mogą ominąć międzynarodowe rywalizacje.
Rekomendacji komitetu ds. oceny zgodności Światowej Agencji Antydopingowej nie należy odbierać jako decyzji, która już się dokonała, a świat sportu bez Rosji jest nic nie wart – oświadczył mistrz olimpijski 2002 roku w łyżwiarstwie figurowym Aleksiej Jagudin.
„Wiadomo, że oni chcą, żeby było nam jak najgorzej. Ale ja jestem przeciwny przedwczesnym szarpaninom. Trzeba poczekać na ostateczną decyzję. My, przedstawiciele rosyjskiego sportu, chcemy oczywiście, żeby wszystko było uczciwie, i żeby to wszystko się skończyło. Jako sportowiec życzę naszym sportowcom by polecieli (na Igrzyska Olimpijskie) i wystąpili. A odnośnie pytania, czy miało coś miejsce (coś nieuczciwego) w rosyjskim sporcie, to my skąd to możemy wiedzieć? Przecież nie było nas w laboratoriach” - powiedział Jagudin.
Wyeliminowanie jakiegoś małego kraju nie da widocznego efektu. Ale światowy sport bez Rosji jest nic nie wart - dodał rozmówca agencji.
Posiedzenie komitetu wykonawczego WADA, na którym zostanie rozpatrzona rekomendacja, odbędzie się 9 grudnia.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)