W wyniku interwencji chirurgicznej część znamienia wielkości dłoni dziecka została trwale usunięte. Operacja odbywała się trzy tygodnie temu. Wczoraj lekarze ściągnęli bandaże.
– Wszystko się zagoiło, skóra staje się coraz bardziej cielista. Ponadto kontury powiek już się rozjaśniły – powiedział Paweł Popow, chirurg, który leczy dziewczynkę w swojej klinice w Krasnodarze.
Dr Popow powiedział, że zabieg był nieinwazyjny. To metoda z użyciem promienia laserowego, za pomocą której leczy się choroby onkologiczne.
„Na razie nie wygląda to zbyt pięknie, ale jeśli porównamy metody leczenia zaproponowane w USA, bardzo agresywne, to operację przeprowadzono pierwszorzędnie” – powiedziała mama dziewczynki.
„Różnica, jaką widać na czole Luny jest niesamowita. Jestem teraz w 100 proc. pewna, że nie popełniłam błędu, zabierając córkę na leczenie do Rosji” - dodała. Dziewczynka wraz z mamą wróci w tym tygodniu do USA.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)