Wypadek miał miejsce w poniedziałek wieczorem, kiedy autobus jechał do stolicy kraju, Santiago, autostradą łączącą miasta Taltal i Antofagasta. Piętrowy autobus przewrócił się na niebezpiecznym odcinku drogi i spadł z wysokości 20 metrów.
„To ogromny wąwóz... to bardzo, bardzo, bardzo strome zbocze” - powiedział burmistrz Taltal Sergio Orellana. Dodał również, że w tym miejscu stoją znaki ostrzegające o potrzebie zmniejszenia prędkości.
Firma transportowa, która była właścicielem autobusu, oświadczyła, że pojazd jest zgodny ze wszystkimi normami prawnymi: miał pozwolenie na użytkowanie, przeszedł kontrolę techniczną i był ubezpieczony. Personel obsługujący przestrzegał harmonogramu godzin pracy i odpoczynku.
Przypomnijmy, w niedzielę w rejonie Sretenska, w Rosji, również doszło do tragicznego wypadku drogowego. Autobus spadł z mostu na lód na rzece Kuenga. Według zaktualizowanych danych zginęło 19 osób, a 21 zostało poszkodowanych, poinformował serwis prasowy.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)