„Nie widziałem na razie wypowiedzi ministra spraw zagranicznych Holandii. Mogę powiedzieć, że dane, jakie Rosja zgromadziła wkrótce po tym incydencie, Moskwa była gotowa od samego początku przekazać wspólnej międzynarodowej grupie, która zajmowała się śledztwem ws. tego incydentu, między innymi dotyczyło to tego aspektu, o jakim wspomnieliście” – powiedział Czyżow, odpowiadając na prośbę dziennikarzy o skomentowanie doniesień mediów, że Holandia zwróciła się do Rosji z prośbą o współpracę w wyjaśnieniu okoliczności niezamknięcia przestrzeni powietrznej nad wschodnią Ukrainą w dniu katastrofy MH17.
Niestety ta grupa zignorowała nasze propozycje. Jesteśmy gotowi współpracować w wyjaśnieniu wszystkich okoliczności tego zdarzenia. W marcu zaczną się przesłuchania sądowe w tej sprawie, między innymi również w tym kontekście jesteśmy gotowi przekazać posiadane przez nas dane
– dodał rosyjski dyplomata.
Katastrofa MH17
Malezyjski Boeing, lecący z Amsterdamu do Kuala Lumpur rejsem MH17, rozbił się 17 lipca 2014 roku w pobliżu Doniecka. Na pokładzie było 298 osób, wszyscy zginęli. Większość ofiar to obywatele Holandii.Kijów obwinia o katastrofę powstańców, ci twierdzą, że nie mają środków, które pozwoliłyby na zestrzelenie samolotu na tej wysokości.
Międzynarodowy zespół dochodzeniowy JIT przedstawił później wstępne wyniki dochodzenia. Z raportu wynika, że system obrony powietrznej „Buk”, z którego zestrzelono Boeinga, został dostarczony z Rosji, a następnie odesłany do tego kraju.
Jak podkreślił rosyjski zastępca prokuratora generalnego Nikołaj Winniczenko, strona rosyjska przekazała nie tylko rosyjskie dane radarowe do Holandii, ale także dokumentację, wskazującą, że system rakietowy „Buk”, który uderzył w Boeinga, należał do Ukrainy. Śledczy jednak zignorowali tę informację.Władimir Putin zaznaczył, że Moskwa może uznać wyniki dochodzenia, jeśli będzie w nim w pełni uczestniczyć. Ministerstwo Obrony Rosji stwierdziło, że wszystkie pociski omawianego typu zostały zdemontowane po 2011 roku.
Rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow wielokrotnie podkreślał, że Moskwa kategorycznie odrzuca oskarżenia o udział w katastrofie.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)