Wcześniej informowaliśmy, że według informacji Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka (SOHR) 26 grudnia w Syrii między rosyjskimi a amerykańskimi żołnierzami miało dojść do kłótni, która później przerodziła się w rękoczyny. Jak donosi SOHR, powołując się na źródła, przyczyną konfliktu było to, że niespodziewanie dla siebie żołnierze obu krajów znaleźli się w tym samym miejscu o tym samym czasie.
Doniesienia o rzekomym „sporze, który przerodził się w rękoczyny” między rosyjskimi i amerykańskimi żołnierzami na północnym zachodzie Syrii to prymitywny fake
– zapewnił resort.
Jak podkreślono, Centrum Pojednania Stron Konfliktu w Syrii i żandarmeria kontynuują swoją pracę bez zakłóceń.
Inicjatorem i autorem projektu Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka (The Syrian Observatory for Human Rights) jest Syryjczyk Osama Ali Suleiman, który od 2000 roku mieszka w Wielkiej Brytanii. Twierdzi on, że posiada w Syrii sieć składającą się z ponad 200 aktywistów. Jednak rosyjskie oraz zagraniczne media, a także MSZ Rosji wielokrotnie podważały wiarygodność informacji rozpowszechnianych przez to źródło.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)