W Libii nie ma obecnie państwowości, w 2011 roku zniszczyło ją NATO – powiedział minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow.
Z konsekwencjami tej awantury – przestępczej, nielegalnej awantury – mierzymy się do tej pory. A przede wszystkim oczywiście libijski naród – powiedział po zakończeniu negocjacji z szefem MSZ Sri Lanki Dineshem Gunawardeną.
„Gdyby Libia mogła zostać drugą Syrią, to myślę, że libijski naród zyskałby na tym. Na razie niestety Libia nie jest krajem, który posiada państwowość” – powiedział Ławrow.
Jak dodał, Rosja będzie kontynuować wysiłki w ramach uregulowania sytuacji w Libii, należy skłaniać wszystkie strony libijskie do prowadzenia dialogu, a nie rozwiązywania problemów metodami siłowymi.„Chcemy połączyć wszystkie wysiłki, które obecnie podejmują również Europejczycy, między innymi Niemcy, Francuzi, Włosi, wysiłki, jakie podejmują sąsiedzi Libii – Algieria, Egipt, a także Zjednoczone Emiraty Arabskie, Turcja, Katar i Federacja Rosyjska. Wszyscy działamy w jednym celu i motywujemy wszystkie strony libijskie do dialogu, a nie dalszego rozwiązywania sytuacji przy użyciu siły” – powiedział Ławrow na konferencji prasowej po spotkaniu z przedstawicielem Sri Lanki.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)