Wcześniej informowano o 9 ofiarach śmiertelnych.
Na dany moment wirus rozprzestrzenił się na 25 prowincji i miast centralnego podporządkowania. Liczba zarażonych w całym kraju wyniosła już 473 osoby, z czego 444 to mieszkańcy prowincji Hubei.
Pod koniec grudnia chińskie władze poinformowały o wybuchu epidemii zapalenia płuc nieznanego pochodzenia w mieście Wuhan w prowincji Hubei. Eksperci ustalili, że czynnikiem chorobotwórczym jest nowy typ koronawirusa – 2019-nCoV.
Wirus rozprzestrzenił się już poza Chinami. Przypadki zakażenia odnotowano w Korei Południowej, Japonii USA i Tajlandii. Z kolei w Singapurze, Hongkongu i Australii lekarze podejrzewają go u kilku pacjentów.Chińskie władze oficjalnie potwierdziły, że wirus jest przenoszony od człowieka do człowieka.
Duma Państwowa: Nie ma zagrożenia epidemią koronawirusa
Rosja z punktu widzenia bezpieczeństwa epidemiologicznego jest w najwyższym stopniu gotowa do tego, by stawić czoła zagrożeniu związanemu z rozprzestrzenianiem się koronawirusa – oświadczył członek ds. ochrony zdrowia komisji Dumy Państwowej Aleksander Pietrow.
Z punktu widzenia bezpieczeństwa epidemiologicznego Federacja Rosyjska jest w najwyższym stopniu przygotowana na zagrożenie koronawirusem – powiedział Pietrow.
Zapytany o to, czy istnieje zagrożenie epidemii, Pietrow podkreślił, że liczba zachorowań i zgonów w wyniku zwykłej grypy jest dużo wyższa.
„Ludzi straszy się jakimś nowym koronawirusem, a nuż jest na tyle niebezpieczny, że wywoła epidemię podobną do tej z osiemnastego, dziewiętnastego stulecia, która pochłonie dziesiątki milionów ofiar. Tak się nie stanie. To niemożliwe przy obecnym systemie zdrowia” – zaznaczył.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)