W organizmie obywatelki Belgii, ewakuowanej z chińskiego miasta Wuhan, wykryto obecność koronawirusa – przekazało we wtorek Ministerstwo Zdrowia królestwa.
Wszystkich dziewięciu rodaków, którzy wrócili w niedzielę wieczorem z Wuhan, przeszło w szpitalu wojskowym dokładne badania. U jednej z (kobiet – red.) wykryto koronawirusa – poinformowano w komunikacie resortu zdrowia, który cytuje belgijska gazeta Le Soir.
Jednocześnie stan pacjentki jest stabilny, nie ma na razie żadnych symptomów choroby. W celu dalszego leczenia przewieziono ją do szpitala w Brukseli. U pozostałych Belgów, którzy wrócili z Chin, nie wykryto niebezpiecznego wirusa.
Nieznany typ wirusowego zapalenia płuc został po raz pierwszy zgłoszony w Wuhan na początku stycznia i od tego czasu Chiny i Światowa Organizacja Zdrowia potwierdziły, że jest on nowym szczepem koronawirusa, obecnie oznaczonym jako 2019-nCoV.Władze Chin oficjalnie potwierdziły też, że wirus może przenosić się z człowieka na człowieka. Z Chin ewakuowano obywateli innych krajów.
Później przypadki infekcji wykryto w innych chińskich miastach oraz na Tajwanie, w Kambodży, w Singapurze, we Francji, w Niemczech, w USA, Kanadzie, Australii i w Rosji. Według najnowszych danych ponad 20 tys. ludzi zostało zarażonych wirusem na całym świecie, 420 osób zmarło.
2 lutego odnotowano pierwszą śmierć z powodu wirusa poza Chinami: 44-letni mężczyzna zmarł na Filipinach.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)