Publikacja cytuje fragmenty książki historyka wojskowego Michaela Jonesa „Leningrad: w stanie oblężenia”, który opowiada, że Niemcy spychały KW w stronę ciężkiej artylerii, a ta rzekomo rozstrzeliwała nadjeżdżające maszyny bezpośrednim ogniem z opuszczonych ku ziemi luf.
W rezultacie większość radzieckich sił pancernych w krajach bałtyckich została zniszczona, a wszelkie zagrożenie dla ofensywy Niemiec z flank zostało wyeliminowane, czytamy w materiale.
KW, zdaniem autora artykułu, miał pełne prawo zaistnieć, ale został zrobiony naprędce i stał się dla radzieckich czołgistów pułapką, ponieważ praktycznie niczego nie widzieli z tych maszyn.
KW-1, nazwany na cześć Klimenta Woroszyłowa, to radziecki ciężki czołg z czasów II wojny światowej. Na początku wojny czołg KW otrzymał od Niemców przydomek „Upiór”, ponieważ pociski standardowego działa przeciwpancernego 37-mm Wehrmachtu najczęściej nie pozostawiały na jego zbroi nawet wgnieceń.Ciężki czołg KW-2 był produkowany w latach 1939-1943 i, w przeciwieństwie do KW-1, był uzbrojony w 152-mm haubicę.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)