Jak poinformowała służba prasowa Kremla, strony uzgodniły dodatkowe negocjacje między odpowiednimi departamentami.
Występując przed frakcją parlamentarną rządzącej Partii Sprawiedliwości i Rozwoju Erdogan oświadczył, że Ankara zamierza atakować rządowe wojska Syrii nawet poza strefą deeskalacji Idlibu, jeśli Damaszek będzie kontynuował ofensywę.
W ostatnich dniach w wyniku ataków reżimu mamy 14 zabitych i 45 rannych. Reżim i Rosja atakują głównie cywilów, a nie terrorystów. Celem jest okupacja tego regionu, aby zmusić mieszkańców do przeniesienia się do naszych granic. Staraliśmy się działać w granicach porozumień z Soczi, ale nikt nie dotrzymał danego nam słowa – powiedział turecki przywódca.
Według niego Ankara będzie działać w zależności od sytuacji na miejscu, „nie czekając na rezultaty tych niekończących się negocjacji”.
„Będziemy działać. Do końca lutego zmusimy siły reżimu do opuszczenia strefy określonej w ramach porozumienia z Soczi. Powinni wiedzieć, że zostaną zaatakowani, nawet jeśli ich ataki będą prowadzone wewnątrz granic porozumienia z Soczi” – dodał prezydent Turcji.3 lutego w wyniku ostrzału artyleryjskiego ze strony syryjskiej armii w Idlibie zginęło ośmiu tureckich wojskowych i cywilów. Według prezydenta Turcji Tayyipa Erdogana 76 syryjskich żołnierzy padło ofiarą tureckiej odpowiedzi.
Wcześniej Erdogan wezwał Putina do wywarcia presji na prezydenta Syrii Baszara al-Asada, aby jego armia przerwała operację w Idlibie i do końca miesiąca wycofała się od tureckich posterunków obserwacyjnych.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)