„To istotnie komplikuje zadanie dla przeciwnika” - powiedział Wolters na posiedzeniu komitetu ds. sił zbrojnych Senatu.
Po wyjściu z Układu o całkowitej likwidacji pocisków rakietowych pośredniego zasięgu (INF) Waszyngton przystąpił do prac nad tego typu rakietami i przeprowadził szereg testów. Amerykańscy urzędnicy mówią przy tym, że nie biorą pod uwagę rozmieszczenia takich rakiet w Europie.
Eksperci wskazują na to, że może wzrosnąć ich liczba na samolotach i okrętach podwodnych, co pozwoli Amerykanom rozwiązywać stojące przed nimi zadania.
Koniec traktatu INF
W październiku 2018 roku prezydent USA Donald Trump ogłosił, że Waszyngton wycofa się z traktatu INF, ponieważ Moskwa nie przestrzega porozumienia. Strona amerykańska nie podała jednocześnie żadnych dowodów na potwierdzenie swoich oskarżeń. Później sekretarz stanu Mike Pompeo dał Moskwie dwa miesiące na powrót do przestrzegania warunków układu.
Stany Zjednoczone żądały między innymi, by Rosja zrezygnowała z pocisku 9M729 (SSC-8), którego zasięg narusza rzekomo postanowienia traktatu INF. Moskwa nazwała te zarzuty gołosłownymi. Na początku lipca prezydent Rosji Władimir Putin podpisał rozporządzenie ws. zawieszenia obowiązywania Traktatu INF.Tego samego dnia Pentagon oświadczył, że USA zaczynają prace nad rakietami bazowania naziemnego w wariancie niejądrowym, które wcześniej były zakazane.
Układ o całkowitej likwidacji pocisków rakietowych średniego i pośredniego zasięgu pomiędzy Rosją i USA przestał obowiązywać 2 sierpnia 2019 r.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)