Jego zdaniem Nigeria ma już doświadczenie w zwalczaniu wirusów. W 2014 roku do tego kraju przyjechał chory na Ebolę mężczyzna z Liberii. W ciągu kilku tygodni z powodu wirusa zachorowało ponad 20 osób w dwóch miastach, 8 zmarło.
Lokalne władze potraktowały sytuację poważnie i poradziły sobie z nią dzięki szybkim i zdecydowanym działaniom. Dziennikarz twierdzi, że prześledzono tam cały łańcuch kontaktów zarażonych – około 900 osób. Potencjalnych nosicieli wirusa podzielono między 18 zespołów medycznych i wolontariuszy, którzy śledzili ich ruchy i dezynfekowali wszystkie obiekty, z którymi ci mieli kontakt.
W artykule również zwrócono uwagę na to, że według niektórych ekspertów gorący klimat pomaga krajom afrykańskim w walce z wirusem.
Fawzi Salim pisze, że do tej pory w 40 z 54 krajów afrykańskich zarejestrowano prawie 1000 przypadków zarażenia koronawirusem. Według WHO w Nigerii na COVID-19 zachorowało 65 osób, jeden pacjent zmarł.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)