„Dostarczyliśmy kompleks do Władywostoku, dostarczyliśmy okręt dowodzenia i platformę startową. Dziś nie mamy możliwości zajmowania się czymkolwiek, ponieważ program został na razie zamrożony i czeka na lepsze czasy” – powiedział.
Jak zaznaczył, koszt rozmieszczenia kompleksu w Rosji okazał się dwukrotnie większy niż bazowania w Stanach Zjednoczonych.
„Mamy jak na razie ważniejsze sprawy na głowie” – powiedział Filew o perspektywach rozwoju projektu.
W kwietniu 2018 roku grupa firm S7 zawarła umowę zakupu kompleksu nieruchomości projektu „Sea Launch”, stając się pełnoprawnym właścicielem pływającego kosmodromu. Całkowita kwota transakcji, w tym wycofanie z konserwacji, wynosi około 150 mln dolarów. Firma nie kontynuowała jednak działalności.
W ramach zakupu grupa spółek S7 nabyła cały kompleks nieruchomości projektu „Sea Launch”: okręt Sea Launch Commander, platformę Odyssey z zainstalowanym sprzętem segmentu rakietowego, sprzęt naziemny w porcie bazowym Long Beach oraz prawa własności intelektualnej należące do „Sea Launch”, w tym znak towarowy.Pływający kosmodrom „Sea Launch” jest zakonserwowany od 2014 roku, kiedy to przeprowadzono z niego ostatni 36. wystrzał. Prace zostały przerwane z powodu pogorszenia rosyjsko-ukraińskich stosunków. Morska część kompleksu to pływająca platforma startowa Odyssey i okręt dowódczo-montażowy, na którym realizowane są montaż rakiety i zarządzanie operacjami poprzedzającymi starty.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)