Jak powiedział Piotr Dobriew, szef administracji miejscowości Babata rejonu arcyskiego w obwodzie odeskim, gdzie również mieszkają etniczni Bułgarzy, nie wolno mówić, że reforma zagraża w jakimś stopniu diasporze. Reforma na Ukrainie zaczęła się jeszcze w 2015 roku i powinna zakończyć się w 2020 roku – zaznaczył. Zmiany konkretnie w rejonie bołgradzkim zakładają, że zamiast jednego pojawi się więcej centrów administracyjnych. Jak podkreślił urzędnik, można zrozumieć reakcję MSZ Ukrainy.
Można powiedzieć, że jest to próba ingerencji w sprawy wewnętrzne Ukrainy. W zasadzie, w pewnym stopniu mam takie samo zdanie
– powiedział urzędnik w wywiadzie dla BNR (Byłgarsko nacionałno radio).
Wczoraj przedstawiciele bułgarskiej diaspory w rejonie bołgradzkim również skrytykowali działania Bułgarii. Jak powiedział Wiktor Kurtew, założyciel organizacji społecznej „Centrum Rozwoju Besarabii”, wszystkie przyszłe pięć hromad (jednostek administracyjnych) zamieszkują etniczni Bułgarzy, a wszystkie procedury odnośnie podziału rejonu bołgradzkiego były przeprowadzone drogą demokratyczną.Kierownik wydziału finansowego Bułgarskiej Administracji Rejonowej Bołgradu Walerij Abedżajew również podkreślił, że reforma w rejonie jest realizowana za całkowitą zgodą ludności. Decyzję bułgarskiego parlamentu zdaniem urzędnika można ocenić jako przeszkodę.
Wspólnie z sołtysami przeszliśmy bardzo długą drogę (...). Kiedy teraz, na ostatnim etapie osiągnięto już zgodę wszystkich stron, rozwiązano praktycznie wszystkie kwestie sporne, kiedy w ostatniej chwili pojawiają się niezrozumiałe działania, to jest to dla nas bardzo oburzające
– powiedział.
Bułgaria oburzona ukraińską reformą
Wcześniej Bułgarskie Zgromadzenie Narodowe kategorycznie sprzeciwiło się proponowanej reformie administracyjno-terytorialnej na Ukrainie, która dotknie diasporę bułgarską zamieszkującą ten kraj. Reforma przewiduje podział rejonu bołgradzkiego w obwodzie odeskim na pięć jednostek administracyjnych. Parlamentarzyści przyjęli deklarację, w której wezwali rząd do podjęcia wszelkich niezbędnych działań wobec Ukrainy w celu ochrony praw swojej mniejszości narodowej.Deputowani przypomnieli, że bułgarski premier Bojko Borysow i prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski uprzednio uzgodnili, że podział terytorialny może nastąpić tylko wtedy, gdy zachowana zostanie integralność diaspory bułgarskiej oraz osiedli rejonu bołgradzkiego, który zamieszkują głównie Bułgarzy. Jeden z autorów deklaracji, wiceprzewodniczący parlamentu Waleri Simeonow, wyraził oburzenie w związku z planami Ukrainy.
Według polityka po takich działaniach jego ukraińskich kolegów pojawiają się u niego wątpliwości, czy Bułgaria powinna wspierać Ukrainę w kwestii integracji euroatlantyckiej.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)