Słowa specjalisty cytuje Daily Mail.
Jak podkreślił, światu grozi pojawienie się nowych chorób odzwierzęcych – wirusów przenoszonych ze zwierząt na ludzi: „Przechodzą na nas i tłumią nasz naturalny układ odpornościowy, powodując potencjalnie śmiertelne konsekwencje na niewyobrażalną skalę”.
Naukowiec zaznaczył, że gruźlica przeszła na człowieka od kóz, odra pochodzi od owiec, a ospa – od wielbłądów.
W przyszłości Greger widzi zagrożenie w kurach. Według niego fermy drobiu niosą potencjalne ryzyko pandemii ptasiej grypy H5N1. Zwrócił także uwagę, że organizm człowieka staje się podatny na wirusy z powodu niesterylnych warunków fabrycznych i chemikaliów.Greger powiedział, że przypadki nowej odmiany grypy odnotowano już w 1997 roku w Hongkongu. Wtedy zaraził się trzyletni chłopiec. Miał ostry ból brzucha, a następnie zmarł z powodu ostrej niewydolności oddechowej.
Inny specjalista, profesor chorób zakaźnych Michael Osterholm, zauważył, że każdy kurczak jest potencjalnym inkubatorem wirusa H5N1.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)