„Zwróciliśmy uwagę na komunikat służby prasowej ambasady USA w Kijowie o dostawach na Ukrainę amerykańskiej broni i sprzętu wojskowego, w tym przeciwpancernych systemów rakietowych na łączną sumę 60 milionów dolarów. Nasza ocena podobnych działań Waszyngtonu jest dobrze wszystkim znana i pozostaje niezmienna – przekazywanie Siłom Zbrojnym Ukrainy sprzętu o przeznaczeniu wojskowym tylko pogłębia konflikt na południowym wschodzie kraju, podgrzewając rewanżystowskie nastroje kijowskiej „partii wojny” – powiedziała Zacharowa na briefingu. Zauważyła też, że obecność amerykańskich wojskowych na ćwiczeniach na Ukrainie jest sprzeczna z porozumieniami mińskimi, które przewidują wycofanie zagranicznych formacji z terytoriów Ukrainy.
Wcześniej ambasada USA na Ukrainie poinformowała, że zostanie jej przekazany sprzęt i broń na sumę 60 milionów dolarów, w tym race, pociski i rakiety Javelin. Dostawę pozostałych towarów o przeznaczeniu wojskowym zgodnie z ustaleniami przewidziano na lata 2021-2022.
Federacja Rosyjska wielokrotnie ostrzegała przed planami dostarczania broni na Ukrainę, ponieważ ten krok doprowadzi jedynie do eskalacji konfliktu w Donbasie. Jak wielokrotnie mówił rzecznik prasowy prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow, dostawy broni na Ukrainę z zewnątrz nie przyczynią się do rozwiązania kryzysu w Donbasie i wdrożenia porozumień mińskich.Większość europejskich polityków wypowiedziała się przeciwko dostawom broni dla Ukrainy. Były przewodniczący OBWE, prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier powiedział, że dostawa broni na Ukrainę jest bardzo ryzykownym i kontrproduktywnym wyjściem z kryzysu.
Konflikt w Donbasie. Od czego się zaczęło?
W kwietniu 2014 roku władze Ukrainy rozpoczęły operację wojskową przeciwko proklamowanym w trybie jednostronnym ŁRL i DRL, które ogłosiły swą niepodległość po lutowym przewrocie państwowym.
Kwestia uregulowania sytuacji w Donbasie omawiana jest między innymi podczas spotkań grupy kontaktowej w Mińsku, która od września 2014 roku uchwaliła już trzy dokumenty określające działania niezbędne do deeskalacji konfliktu. Mimo to między stronami cały czas trwają walki.
W styczniu 2015 roku Rada Najwyższa przyjęła oświadczenie, w którym Federacja Rosyjska nazywana jest „krajem agresorem”. Rosja zaprzecza oskarżeniom strony ukraińskiej i nazywa je niedopuszczalnymi. Moskwa wielokrotnie powtarzała, że nie jest stroną konfliktu, który trwa wewnątrz Ukrainy, ale jest zainteresowana przezwyciężeniem przez Kijów kryzysu politycznego i gospodarczego.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)