Tak polityk zareagował na wypowiedź eksperta z Wyższej Szkoły Bankowej w Gdańsku Miłosza Gaca, że kraje bałtyckie nie są w stanie oprzeć się Rosji bez pomocy NATO. Analityk dodał też, że Moskwa prowadzi już „walkę propagandową”, popartą akcjami hybrydowymi przeciwko Warszawie.
Senator nazwał takie stwierdzenia demagogią, tworzącą kłamliwa agendę.
Mówienie o niebezpieczeństwie użycia przez Rosję siły militarnej przeciwko krajom bałtyckim jest potrzebne tylko po to, aby uzasadnić militarną rolę NATO i jego obecność na rosyjskich granicach. Nie ma tu żadnej prawdziwej analizy. Jak zwykle – napisał parlamentarzysta na Twitterze.
Пустая демагогия очередного польского «эксперта», создающая ложную повестку дня. Разговоры об опасности применения Россией военной силы против балтийских стран нужны лишь для обоснования военной роли НАТО и ее присутствия на росс.границах. Реального анализа здесь ноль.Как обычно. https://t.co/mWXxhkZmfQ
— Алексей Пушков (@Alexey_Pushkov) July 25, 2020
Oświadczenia o „rosyjskim zagrożeniu”
Kraje bałtyckie wielokrotnie oskarżały Rosję o przygotowywanie „agresji”. Moskwa z kolei podkreśliła, że nie planuje ataku na żadnego z członków NATO.
Według ministra spraw zagranicznych Siergieja Ławrowa Sojusz doskonale zdaje sobie sprawę z braku takich zamiarów, ale po prostu wykorzystuje pretekst do rozmieszczenia większej ilości sprzętu i batalionów w pobliżu granic Rosji.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)