„Oprócz tego w tłumie znajdowali się prowokatorzy, którzy podżegali uczestników do przemocy wobec pracowników organów spraw wewnętrznych, prowokując w ten sposób użycie siły, a sami w czasie takich działań odchodzili od miejsc starć obywateli z pracownikami OMON-u" – dodał komitet.
Śledczy zwrócili się do świadków wydarzeń z prośbą, aby zwrócili się do zarządu Komitetu Śledczego w Mińsku, jeśli mają nagrania, zdjęcia prowokatorów i koordynatorów czy też inne ważne informacje.
Tylko wspólnie będziemy mogli powstrzymać masowe zamieszki, zapewnić bezpieczeństwo każdego i przywrócić spokój w naszym kraju
– podsumował KŚ.
Na Białorusi dalej niespokojnie
Po niedzielnych wyborach na Białorusi wybuchły masowe protesty. Według CKW urzędujący prezydent Alaksandr Łukaszenka zdobył 80,08% głosów.We wtorek wieczorem niesankcjonowane manifestacje były kontynuowane, policja użyła wobec demonstrantów gazu łzawiącego, armatek wodnych i granatów hukowych. Jak przekazywało MSW republiki, w poniedziałek wieczorem w czasie zamieszek jedna osoba zginęła, kiedy próbowała rzucić ładunek wybuchowy w stronę funkcjonariuszy.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)